W czwartek nad ranem rosyjskie wojska rozpoczęły atak na Ukrainę. Prezydent Władimir Putin odrzucił międzynarodowe sankcje i ostrzegł inne kraje, że każda próba ingerencji doprowadził do "konsekwencji, których nigdy nie widzieliśmy".
Według informacji z Ukrainy, do tej pory zginęło co najmniej 40 osób, w tym cywile.
Ukraińscy strażnicy graniczni opublikowali nagranie przedstawiające "poruszające się rosyjskie pojazdy wojskowe", a eksplozje słychać było nawet w stolicy kraju, Kijowie, a także w Charkowie na wschodzie i Odessie na zachodzie kraju.
Fotograf Associated Press w Mariupolu doniósł, że słyszał eksplozje i widział dziesiątki ludzi z walizkami, zmierzających do swoich samochodów, aby opuścić miasto.
Ponieważ rosyjskie wojsko twierdzi, że w ciągu kilku godzin zniszczyło całą obronę przeciwlotniczą Ukrainy, Ukraińcy uciekają z miast, a władze europejskie uznały ukraińską przestrzeń powietrzną za strefę aktywnego konfliktu.
Światowi przywódcy potępili inwazję. Zareagowały na nią także światowe rynki finansowe, a ceny ropy drastycznie wzrosły.
Działania Rosji mogą spowodować masowe ofiary, obalić demokratycznie wybrany rząd Ukrainy oraz zburzyć geopolityczną równowagę i bezpieczeństwo w Europie.
Dodano:
Czwartek, 24 lutego 2022 (11:52)
Źródło:
Associated Press-
© 2022 Associated Press