Ruch SAPE - czyli Towarzystwo Dobrego Nastroju i Eleganckich Ludzi - to ekscentryczny pomysł, który powstał w Demokratycznej Republice Konga. Wielu z nas zapewne chętnie nazwałoby jego członków "hipsterami", ale początki ruchu SAPE na czarnym kontynencie sięgają lat 60. ubiegłego wieku, a więc powstał on na długo przed narodzinami tego określenia. Członkom SAPE znacznie bliżej do XIX–wiecznych dandysów.
Ta lokalna subkultura jest zdominowana przez mężczyzn. Mamitcho jest jedną z niewielu kobiet, które przyłączyły się do Ruchu. – Zawsze wolałam ubierać się jak mężczyzna. Nosiłam koszule i męskie buty, ale nie należałam do Ruchu. Jego członkiem był za to mój brat, u którego mieszkałam, więc w końcu i ja postanowiłam się do niego przyłączyć – mówi Mamitcho.
Przynależność do SAPE jest jednak dość kosztowna. Członkowie na markowe ubrania wydają często ostatnie pieniądze.
Dodano:
Czwartek, 9 października 2014 (13:04)
Więcej na temat:Demokratyczna Republika Konga