W Kijowie trwają antyrządowe demonstracje. Na ulicach miasta gromadzą się tysiące ludzi, część z nich okupuje rządowe budynki.
Wczoraj w stolicy Ukrainy przez cały dzień dochodziło do starć demonstrantów z milicją. W proeuropejskiej i antyrządowej demonstracji w centrum Kijowa wzięło udział kilkaset tysięcy osób. Protestujący, głównie mieszkańcy stolicy, krzyczeli: "Precz z bandą!", a także inne hasła, wzywające do obalenia prezydenta Wiktora Janukowycza. Demonstranci wyrażali też swój sprzeciw wobec działań milicji i oddziałów specjalnych Berkut, które przedwczoraj brutalnie rozpędziły ludzi manifestujących na placu Niepodległości. Milicja użyła granatów hukowych i dymnych.
Na placu ustawiono namioty, a także scenę, na której wygłasza się przemówienia. Manifestanci stworzyli swój sztab, są też miejsca, gdzie można wypić herbatę i się ogrzać. Plac Niepodległości został z dwóch stron ogrodzony metalowymi barykadami - manifestanci wykorzystali barierki, które wcześniej ustawiła milicja, jakoby w celu ochrony światecznej choinki. Teraz zostały one przestawione, a samo metalowe drzewko ozdobione flagami Ukrainy i Unii Europejskiej oraz antyrządowymi hasłami.
Dodano:
Poniedziałek, 2 grudnia 2013 (09:06)
Źródło:
Associated Press-
© 2013 Associated Press
Więcej na temat:protesty na Ukrainie