W 2016 roku Rio de Janeiro będzie gospodarzem letnich igrzysk olimpijskich. Tymczasem standardy czystości i higieny w tej brazylijskiej metropolii pozostawiają wiele do życzenia. Ekolodzy i biolodzy biją na alarm: w Rio jest tak brudno, że... zagraża to zdrowiu sportowców!
Zatoka Guanabara, na której południowo-zachodnim brzegu leży Rio, ma być areną zmagań żeglarzy. Akwen jest jednak dramatycznie zanieczyszczony. Wpływają do niego ścieki z miasta. Wśród odpadów zalegających w zatoce są nie tylko śmieci małych gabarytów, jak plastikowe butelki, ale nawet pralki i materace.
- Jeśli któryś z zawodników wpadnie tu do wody, może zachorować na żółtaczkę. Radzę sportowcom, aby zaszczepili się przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A. Ta zatoka to jedna wielka latryna – dosadnie podsumowuje sytuację biolog Mario Moscatelli.
Dodano:
Środa, 18 marca 2015 (11:23)