„Mam nadzieję, że dobre mecze nie przykryją ciemnej strony mundialu, bo Katar nie powinien był dostać organizacji tych mistrzostw” – powiedziała Kazimierze Szczuce w Popołudniowej rozmowie w RMF FM dyrektor Amnesty International w Polsce Anna Błaszczak-Banasiak. „Nie rozumiem tej nagonki” – stwierdziła Polka mieszkająca od kilku lat w Katarze Magdalena Luks.
FIFA już dawno miała informacje o nieprzestrzeganiu praw człowieka, ale i dane o tym, co może się wydarzyć w obszarze praw migrantów jeśli ten kraj dostanie mistrzostwa. To wszystko zostało zignorowane przez FIFA, mimo 38-stronicowej analizy, jaka powstała przed przyznaniem mistrzostw. Kwestia temperatur katarskich jest analizowana jedynie pod kątem wpływu na zawodników i działaczy FIFA. Nie ma tam mowy o pracownikach czy prawach człowieka - stwierdziła dyrektor Amnesty International w Polsce Anna Błaszczak-Banasiak.
Magdalena Luks, Polka mieszkająca na co dzień w Katarze, twierdzi z kolei, że kobiecie w tym kraju żyje się lepiej niż w Polsce. Prowadzę swój biznes i jest mi dużo łatwiej. Jest duży szacunek do kobiety - zauważyła.
Obawiam się jednak, że nie wszyscy mają tyle szczęścia co nasza rozmówczyni - odpowiedziała Błaszczak-Banasiak. Z naszego raportu wynika, że w czasie, kiedy Katar przygotowywał się do mistrzostw, zamienił się w obóz pracy przymusowej. Mowa o oszustwach, niewyjaśnionych zgonach na placach budowy, niewypłaconych nigdy odszkodowaniach i koszmarnych warunkach zakwaterowania. Władze katarskie nigdy nie przeprowadziły rzetelnych postępowań. Warto pamiętać, że my mówiąc o śmierci na budowie w Polsce myślimy o jakimś wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Tam do śmierci dochodziło z uwagi na fatalne warunki atmosferyczne, brak dostępu do wody, czy pracę bez wytchnienia. Te osoby mają wpisane w akty zgonu śmierć z przyczyn naturalnych - dodała.
Mieszkam tu siedem lat i nie rozumiem tej nagonki. Ludzie, którzy tu przyjeżdżają mieszkają w swoich krajach w skrajnym ubóstwie. I
FIFA już dawno miała informacje o nieprzestrzeganiu praw człowieka, ale i dane o tym, co może się wydarzyć w obszarze praw migrantów jeśli ten kraj dostanie mistrzostwa. To wszystko zostało zignorowane przez FIFA, mimo 38-stronicowej analizy, jaka powstała przed przyznaniem mistrzostw. Kwestia temperatur katarskich jest analizowana jedynie pod kątem wpływu na zawodników i działaczy FIFA. Nie ma tam mowy o pracownikach czy prawach człowieka - stwierdziła dyrektor Amnesty International w Polsce Anna Błaszczak-Banasiak.
Magdalena Luks, Polka mieszkająca na co dzień w Katarze, twierdzi z kolei, że kobiecie w tym kraju żyje się lepiej niż w Polsce. Prowadzę swój biznes i jest mi dużo łatwiej. Jest duży szacunek do kobiety - zauważyła.
Obawiam się jednak, że nie wszyscy mają tyle szczęścia co nasza rozmówczyni - odpowiedziała Błaszczak-Banasiak. Z naszego raportu wynika, że w czasie, kiedy Katar przygotowywał się do mistrzostw, zamienił się w obóz pracy przymusowej. Mowa o oszustwach, niewyjaśnionych zgonach na placach budowy, niewypłaconych nigdy odszkodowaniach i koszmarnych warunkach zakwaterowania. Władze katarskie nigdy nie przeprowadziły rzetelnych postępowań. Warto pamiętać, że my mówiąc o śmierci na budowie w Polsce myślimy o jakimś wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Tam do śmierci dochodziło z uwagi na fatalne warunki atmosferyczne, brak dostępu do wody, czy pracę bez wytchnienia. Te osoby mają wpisane w akty zgonu śmierć z przyczyn naturalnych - dodała.
Mieszkam tu siedem lat i nie rozumiem tej nagonki. Ludzie, którzy tu przyjeżdżają mieszkają w swoich krajach w skrajnym ubóstwie. I
Dodano:
Poniedziałek, 21 listopada 2022 (21:57)
Źródło:
RMF FM-