- Musiałbym się zgodzić na głosowanie korespondencyjne organizowane przez Jacka Sasina - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz o zwiększeniu szans w walce o drugą turę wyborów prezydenckich. - Jeśli na coś mógłbym się obrażać, to na los i tego koronawirusa - przekonywał lider ludowców mówiąc o swoim wyniku wyborczym. (Polsat News)
Dodano:
Środa, 2 września 2020 (17:09)
Źródło:
Polsat News-
Polsat