Od kilkunastu dni prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz pracuje jako wolontariusz w krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. J Dietla. Polityk, z zawodu lekarz, zajmuje się osobami chorymi na Covid-19.
- Bardzo chcę podziękować wszystkim, z którymi współpracuję. To zaszczyt pracować z wami i być z wami na wojnie - mówił polityk w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
Pytany o jedną rzecz, którą sugerowałby ministrowi zdrowia przyznał, że upomniałby się o salowe i sanitariuszy, którzy nie dostają dodatku covidowego. - Uważam to za niesprawiedliwość ogromną. Jutro o to się będę dopominał w Sejmie. Tak naprawdę, to po to tu przyjechałem, żeby zabrać głos nie polityczny - będę mówił o sprawach, które trzeba załatwić - mówił.
Fragment programu "Gość Wydarzeń", emitowanego na antenie Polsat News.
- Bardzo chcę podziękować wszystkim, z którymi współpracuję. To zaszczyt pracować z wami i być z wami na wojnie - mówił polityk w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
Pytany o jedną rzecz, którą sugerowałby ministrowi zdrowia przyznał, że upomniałby się o salowe i sanitariuszy, którzy nie dostają dodatku covidowego. - Uważam to za niesprawiedliwość ogromną. Jutro o to się będę dopominał w Sejmie. Tak naprawdę, to po to tu przyjechałem, żeby zabrać głos nie polityczny - będę mówił o sprawach, które trzeba załatwić - mówił.
Fragment programu "Gość Wydarzeń", emitowanego na antenie Polsat News.
Dodano:
Środa, 14 kwietnia 2021 (20:18)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Władysław Kosiniak-Kamysz | Bogdan Rymanowski | Gość Wydarzeń | wolontariat | służba zdrowia | pandemia