Reprezentacja Kostaryki zaskoczyła wszystkich, pokonując 3:1 Urugwaj. Teraz czeka ją przeprawa z Włochami. - Faktem jest, że przyjechaliśmy na mundial jako nikomu nie znana drużyna. Mecz z Urugwajem był ważny, bo pokazaliśmy wszystkim, że istniejemy na tym turnieju. Być może w piątek, kiedy wybiegniemy na murawę przeciwko Włochom, wciąż jeszcze będą tacy, dla których będziemy anonimowi – ale postaramy się zaznaczyć naszą obecność przed całym światem i zdobyć trzy punkty - zapowiada Giancarlo Gonzalez Castro, obrońca kostarykańskiej drużyny narodowej.
Dodano:
Piątek, 20 czerwca 2014 (13:20)
Więcej na temat:reprezentacja Kostaryki