Kotula w ''Gościu Wydarzeń'' o adopcji dzieci w związkach partnerskich: Zrezygnowaliśmy z tego

Adopcja czy uroczysty charakter zawierania rejestrowanych związków partnerskich - to główne elementy, z których musiała zrezygnować w projekcie ustawy minister ds. równości Katarzyna Kotula. Te kompromisy mają przekonać koalicjantów do jej przyjęcia. W piątek na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich. Jego autorem jest minister ds. równości Katarzyna Kotula. Pytana o kompromisy, na jakie poszła Lewica wskazała na kwestię adopcji. - Ponieważ był duży sprzeciw w przypadku przysposobienia, nawet nie zewnętrznego, tylko dla partnerów i partnerek, którzy razem wychowują dzieci - zrezygnowaliśmy z tego - powiedziała. Kotula powiedziała, że w projekcie musiała zrezygnować też z "uroczystości". - Jak to będzie wyglądało? Dwie osoby udają się do urzędu stanu cywilnego i składają oświadczenie woli, że chcą zawrzeć rejestrowany związek partnerski - opisywała. Minister ds. równości ubolewała, że jest to sprawa "techniczna". - To sucha procedura pozbawiona magicznego momentu szczęścia – oceniła. W projekcie nie ma mowy o adopcji, pojawia się za to pojęcie pieczy. - Ona w większości będzie dotyczyła par hetero, ale jest przeznaczona też dla par jednopłciowych - mówiła. Podała przykład kobiety, która z dziećmi odchodzi od męża do innego mężczyzny. - On pomaga, wspiera ją finansowo, tworzy wieź z tymi dziećmi, to chcielibyśmy, żeby mógł podejmować decyzje w zakresie spraw dotyczących edukacji czy zdrowia - mówiła i dodała, że "w takim przypadku musi być zgoda drugiego rodzica biologicznego".
Dodano: Sobota, 19 października (20:23)
Źródło: Polsat News- Polsat News
Reklama