Adopcja czy uroczysty charakter zawierania rejestrowanych związków partnerskich - to główne elementy, z których musiała zrezygnować w projekcie ustawy minister ds. równości Katarzyna Kotula. Te kompromisy mają przekonać koalicjantów do jej przyjęcia. W piątek na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich. Jego autorem jest minister ds. równości Katarzyna Kotula. Wiadomo, że jej rządowy koalicjant - PSL - przygotowuje własny projekt, który niebawem ma zostać zaprezentowany. Poinformowała o tym w rozmowie z Marcinem Fijołkiem wiceprzewodnicząca ludowców Urszula Pasławska - Ja tej ustawy nie widziałam, jej nie ma. Jak ją zobaczę, to będę się mogła do niej odnieść - mówiła Kotula. Dodała, że na przełomie maja i czerwca wysłała PSL-owi wersję swojego projektu, w której zaznaczyła punkty, gdzie "może zrobić krok do tyłu". Marek Sawicki z PSL zaznaczył w jednej z wypowiedzi, że to nie jest propozycja całego rządu, tylko projekt Katarzyny Kotuli. - Projekt był wpisany do wykazu prac Rady Ministrów i to jest oficjalna informacja, i jest projektem rządowy, bo "wisi" na Rządowym Centrum Legislacji - przekonywała minister ds. równości.
Dodano:
Sobota, 19 października (20:17)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News