Paweł Kowal ocenił, że prezydent Rosji Władimir Putin przeliczył się w jednej, "podstawowej sprawie". - To znaczy, że to nie jest taka zwykła wojna, gdzie jest tylko profesjonalne wojsko. Ukraina jest naprawdę zmobilizowana. Dziś walczy w ten sposób, że jest profesjonalne wojsko, są oddziały obrony terytorialnej, jest wiele grup wolontariuszy, którzy wspierają wojsko. To wojna, w którą zaangażowane jest całe społeczeństwo - powiedział w rozmowie z Piotrem Witwickim.
- W pewnym sensie jest to wojna, z punktu widzenia Zachodu, "o wszystko", dlatego, że gdzieś tam na końcu rozstrzygają się też takie tematy, jak będą wyglądały relacje z Chinami i co będzie "po Putinie". To wszystko decyduje się na naszych oczach na wschodzie Ukrainy, ale w gruncie rzeczy w całej Ukrainie, właśnie w tych tygodniach - tłumaczył w programie "Gość Wydarzeń".
- W pewnym sensie jest to wojna, z punktu widzenia Zachodu, "o wszystko", dlatego, że gdzieś tam na końcu rozstrzygają się też takie tematy, jak będą wyglądały relacje z Chinami i co będzie "po Putinie". To wszystko decyduje się na naszych oczach na wschodzie Ukrainy, ale w gruncie rzeczy w całej Ukrainie, właśnie w tych tygodniach - tłumaczył w programie "Gość Wydarzeń".
Dodano:
Poniedziałek, 22 sierpnia 2022 (20:42)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Paweł Kowal | Ukraina | Rosja | wojna w Ukrainie | Władimir Putin | Piotr Witwicki | Gość Wydarzeń