Zabieg artroskopii jest mało inwazyjny i bardzo bezpieczny. Polega na wprowadzeniu endoskopu przez milimetrowe nacięcie w okolicy operowanego stawu. Po dokładnym zobrazowaniu stanu chorobowego za pomocą mikronarzędzi specjalista podejmuje działania lecznicze. Metoda ta w porównaniu do tradycyjnej operacji mniej obciąża stawy i wymaga krótszej rekonwalescencji.
W języku angielskim artroskopia ze względu na swój charakter nazywana jest „keyhole burgery”, czyli zabiegiem przez dziurkę od klucza.
– Artroskopia to mało inwazyjne leczenie uszkodzeń wewnątrzstawowych. Robimy 2–3 malutkie otwory, my to nazywamy dostępy chirurgiczne, one mają średnice około 5–6 mm tak jak średnica artroskopu. Przez jeden wprowadza się malutką kamerę długości ołówka, a przez pozostałe narzędzia, którymi naprawia się uszkodzone struktury – mówi dr Andrzej Komor, ortopeda Horizon Medical.
Dodano:
Poniedziałek, 18 lipca 2016 (10:34)
Źródło:
Newseria Lifestyle-
Newseria Lifestyle/informacja prasowa