Poseł Lewicy Marcin Klusek mówił w ‘’Graffiti’’ o obietnicach wyborczych Lewicy, wśród których znajduje się m.in. budowa 300 tysięcy mieszkań na wynajem, 20-procentowe podwyżki dla pracowników "budżetówki", czy ustawowe skrócenie czasu pracy. Zapytany o to, skąd Lewica planuje wziąć pieniądze na sfinansowanie swoich postulatów, nawiązał do hasła Prawa i Sprawiedliwość: "Wystarczy nie kraść". - Według Forum Obywatelskiego Rozwoju, które nas podliczyło, propozycje Lewicy będą kosztować 227 miliardów złotych - powiedział Kulasek - Pewne rzeczy muszą kosztować - dodał. Część kosztów wprowadzenia programu Lewicy w życie mają według Kulaska pokryć środki z Krajowego Planu Odbudowy - To nie jest koncert życzeń, my mamy to wszystko przeliczone, przemyślane - powiedział sekretarz generalny partii. Dodał, że inwestycje, które powstaną ze wstrzymanych środków przyczynią się do zwiększenia dostępnych w budżecie środków, te zaś zostaną wykorzystane do sfinansowania kolejnych obietnic. Skrytykował też nieudolność rządu Zjednoczonej Prawicy. - Rząd od ponad 850 dni nie jest w stanie uzyskać tych pieniędzy, które pomogłyby Polkom i Polakom.
Dodano:
Środa, 13 września 2023 (10:22)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News