"Ewa Kopacz zmyśliła, że priorytetem PiS-u jest wojna z Rosją" - mówi w Kontrwywiadzie RMF FM Jacek Kurski. Zdaniem Kurskiego, jeżeli ktoś już chciał wysyłać na Wschód wojska, to był to Radosław Sikorski. "Kiedy Donald Tusk na początku 2014 roku zwołał posiedzenie ponadpartyjne po agresji Putina, to Sikorski zaproponował, że jedną z opcji jest zawarcie sojuszu dwustronnego Polski i Ukrainy. To oznaczałoby, że dziś polscy chłopcy ginęliby w Donbasie" - dodaje. Kurski zaznacza, że nie ma nic przeciwko sprzedawaniu Ukrainie broni. "W Polsce mamy fabryki broni, one nie służą wyposażeniu Filharmonii Wiedeńskiej, tylko armii" - komentuje.
Dodano:
Wtorek, 10 lutego 2015 (11:59)
Źródło:
Konrad Piasecki-