77-letni Gerard Malingue przez kilkadziesiąt lat miał w pracy styczność z azbestem. Bez żadnej ochrony brał do rąk rakotwórcze włókna. Dziś cierpi na ciężką niewydolność oddechową i nie rusza się nigdzie bez butli z tlenem...
Takich osób jak Gerard są tysiące. We francuskiej Normandii znajduje się dolina zwana "Doliną Śmierci", gdzie działało kilkanaście zakładów produkujących części samochodowe. We wszystkich stosowano azbest. W ciągu minionego stulecia ten włóknisty minerał mógł zabić na tym terenie nawet 5 tysięcy ludzi! Ci, którzy zapłacili zdrowiem za kontakt z azbestem, walczą dziś o odszkodowania...
Dodano:
Sobota, 17 sierpnia 2013 (03:07)
Więcej na temat:azbest