Sytuację w Rzeszowie komentował Marek Posobkiewicz, były Główny Inspektor Sanitarny.
- Mamy sytuację kryzysową, słusznie zebrał się sztab kryzysowy, ponieważ mamy dużo przypadków jednej choroby w jednym miejscu na niespotykaną skalę - mówił.
Jak wyjaśnił, obecnie, żeby "rozpracować" ognisko legionelli, trzeba doprowadzić do tego, by nie dochodziło do nowych zakażeń. - Nie zawsze się uda dokładnie sprecyzować takie miejsce, ale potrzebny jest dokładny wywiad od każdej osoby, z którą można rozmawiać, by dowiedzieć się, co robiła w ciągu ostatnich dwóch-trzech tygodni przed zachorowaniem - dodał.
Marek Posobkiewicz zaznaczył, że należy ustalić wszystkie "punkty styczne" pacjentów: miejsc, w których byli czy środków transportu, których używali.
- Mamy sytuację kryzysową, słusznie zebrał się sztab kryzysowy, ponieważ mamy dużo przypadków jednej choroby w jednym miejscu na niespotykaną skalę - mówił.
Jak wyjaśnił, obecnie, żeby "rozpracować" ognisko legionelli, trzeba doprowadzić do tego, by nie dochodziło do nowych zakażeń. - Nie zawsze się uda dokładnie sprecyzować takie miejsce, ale potrzebny jest dokładny wywiad od każdej osoby, z którą można rozmawiać, by dowiedzieć się, co robiła w ciągu ostatnich dwóch-trzech tygodni przed zachorowaniem - dodał.
Marek Posobkiewicz zaznaczył, że należy ustalić wszystkie "punkty styczne" pacjentów: miejsc, w których byli czy środków transportu, których używali.
Dodano:
Piątek, 25 sierpnia 2023 (20:49)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:legionella | legionelloza | Rzeszów | marek posobkiewicz | Piotr Witwicki | Gość Wydarzeń