- W mojej ocenie Tomasz S. nie jest na pewno Jamesem Bondem - wskazał płk Jacek Mąka, były wiceszef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Urzędu Ochrony Państwa. - Chociaż być może tak mu się teraz wydaje. Analizując jego aktywność w Mińsku na terenie Białorusi, na pewno nie pije wstrząśniętego martini. Z tego co publikuje, pije jakąś średniej jakości białoruską wódkę (...). Pytanie czy z radości, czy z pierwszych odruchów stresu - dodał.
Dodano:
Czwartek, 9 maja (20:20)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News