Ze zmniejszenia strefy buforowej zadowolony jest wójt Białowieży Albert Litwinowicz. - Mam nadzieję, że to trochę uspokoi naszych mieszkańców, przede wszystkim przedsiębiorców, bo poprzednie obostrzenia bardzo ich dotknęły - stwierdził.
- Wtedy było tak, że praktycznie każdy turysta wjeżdżający na nasz teren był legitymowany. Później był całkowity zakaz przebywania. Odbiło się to bardzo mocno na gminie, przedsiębiorcach, mieszkańcach. Teraz będzie zupełnie inaczej - dodał.
Samorządowiec zapewnił również, że "jest bezpiecznie". - Największe zagrożenia działy i dzieją się na granicy, dlatego wszystko będzie mieściło się w tej strefie. Nigdy nie było tak, że było jakieś zagrożenie na terenie miejscowości, czy w jej okolicach - powiedział.
- Gwarantuję, że jest bezpiecznie - podkreślił.
- Wtedy było tak, że praktycznie każdy turysta wjeżdżający na nasz teren był legitymowany. Później był całkowity zakaz przebywania. Odbiło się to bardzo mocno na gminie, przedsiębiorcach, mieszkańcach. Teraz będzie zupełnie inaczej - dodał.
Samorządowiec zapewnił również, że "jest bezpiecznie". - Największe zagrożenia działy i dzieją się na granicy, dlatego wszystko będzie mieściło się w tej strefie. Nigdy nie było tak, że było jakieś zagrożenie na terenie miejscowości, czy w jej okolicach - powiedział.
- Gwarantuję, że jest bezpiecznie - podkreślił.
Dodano:
Czwartek, 13 czerwca (21:20)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:białowieża | granica polsko-białoruska | zapora na granicy | Lepsza Polska | Dorota Gawryluk