„Trwałe są tylko te sojusze, które dają korzyści obu stronom. Nie widzę w porozumieniu z PO takiego potencjału, ta relacja na razie jest niesymetryczna, nie znam szczegółów porozumienia z Platformą (...). Na razie widzę jedną rzecz – że oddaliśmy (Platformie) najważniejsze miasto w Polsce - powiedziała Katarzyna Lubnauer w Porannej rozmowie w RMF FM, odnosząc się do wczorajszej konferencji, na której ogłoszono, że wspólnym kandydatem PO i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy będzie Rafał Trzaskowski. „Myślę, że błędem jest to, że nie wykorzystaliśmy takiego atutu, jakim jest możliwość przedstawienia (jako kandydatki na prezydenta Warszawy) Kamili Gasiuk-Pihowicz” - dodała wiceprzewodnicząca Nowoczesnej. „Rozumiem, że na razie mamy list intencyjny do listu intencyjnego. Żaden ciała statutowe nie zatwierdziły koalicji z PO” – dodała. „Polacy chcą być odpowiedzialni za swoje państwo i nie znoszą, jak im się ogranicza prawa obywatelskie, a odebranie im prawa do niezależnych i niezawisłych sądów jest odebraniem praw obywatelskich, i dlatego protestują” - tak Lubnauer odniosła się do protestów przeciwko reformie sądownictwa wdrażanej przez PiS. Zapytana, o to, kto zostanie nowym liderem Nowoczesnej, Lubnauer odpowiedziała: „Wszystko zależy od tego, kto będzie w stanie przekonać do siebie delegatów”.
Dodano:
Piątek, 24 listopada 2017 (10:31)
Źródło:
RMF-