Minister Marlena Maląg została zapytana przez Bogdana Rymanowskiego o dane, z których wynika, że Polska jest na czwartym od końca miejscu w UE, jeżeli chodzi o współczynnik dzietności. Rymanowski pytał o przyczyny kryzysu demokratycznego.
- Musimy cofnąć się do lat 90., do transformacji, gdzie szalało bezrobocie, gdzie mieliśmy ponad dwa miliony osób bezrobotnych (...). Rodziny nie mogły liczyć na wsparcie państwa. Cóż wtedy się zadziało? Nie rodziły się dzieci, kobiety nie rodziły dzieci i ubyło kobiet, bo jak spojrzymy na dane związane z demografią, ubyło od 1990 do dziś 1,5 mln kobiet - wskazała w programie "Gość Wydarzeń".
- Musimy cofnąć się do lat 90., do transformacji, gdzie szalało bezrobocie, gdzie mieliśmy ponad dwa miliony osób bezrobotnych (...). Rodziny nie mogły liczyć na wsparcie państwa. Cóż wtedy się zadziało? Nie rodziły się dzieci, kobiety nie rodziły dzieci i ubyło kobiet, bo jak spojrzymy na dane związane z demografią, ubyło od 1990 do dziś 1,5 mln kobiet - wskazała w programie "Gość Wydarzeń".
Dodano:
Środa, 17 maja 2023 (21:05)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:dzietność | świadczenia socjalne | program 800 plus | Marlena Maląg | Bogdan Rymanowski | Gość Wydarzeń