Manewry szwedzkich wojsk. "To odpowiedź na działania Rosjan"

Szwecja rozlokowała swoje wojska w okolicach wyspiarskiego miasta Visby. Ich obecność ma być odpowiedzią na zwiększoną aktywność wojsk rosyjskich w regionie. Visby to miasto położone na największej szwedzkiej wyspie — Gotlandii. Czołgi i pojazdy opancerzone trafiły tam z lokalnego garnizonu. Przyczyną decyzji było m.in. wpłynięcie rosyjskich okrętów desantowych na Bałtyk, a także napięcia na linii Rosja—NATO. Choć Szwecja nie należy do sojuszu, ściśle współpracuje z krajami NATO. „Nasze siły zbrojne podejmują niezbędne środki, żeby chronić integralność Szwecji i zademonstrować naszą zdolność do obrony kraju i jego interesów” — powiedział szwedzki minister obrony, Peter Hultqvist. Wraz z końcem zimnej wojny Szwecja obcięła wydatki na wojsko. Sytuacja zmieniła się dopiero po wojnie rosyjsko-ukraińskiej i aneksji Krymu. Od 2017 r. Szwedzi przywrócili obowiązkową służbę wojskową, a w 2018 otworzyli garnizon na Gotlandii.