W takiej odsłonie jeszcze ich nie widzieliście. Bracia Mroczek spróbowali swoich sił w dubbingu i wyszło im to świetnie. W animacji o niegrzecznym kocurze, co dostaje 10. życie, "Był sobie kot", którą można oglądać w kinach od 19 lipca, zagrali rodzeństwo Kirka i Camerona, którzy próbują pokrzyżować plany tytułowemu kocurowi. Nie wszyscy widzowie od razu rozpoznają Mroczków, ponieważ bawią się w tym dubbingu barwą głosu. W wywiadzie dla Interii Marcin Mroczek zdradził, dlaczego zdecydowali się na udział w "Był sobie kot" i ile było w ich rolach improwizacji.
Więcej na temat:Rafał Mroczek