Martin Bukata po meczu Spartak Trnava – Raków Częstochowa. „Niezasłużona porażka”. WIDEO

Piłkarze zdobywcy Pucharu Słowacji nie tak wyobrażali sobie konfrontację z wicemistrzem Polski. Po dwóch bramkach Ivi Lopeza w pierwszej połowie przegrali 0-2 i znacznie zmniejszyli swoje szanse na awans do IV rundy Ligi Konferencji Europy, gdzie rywalem będzie najprawdopodobniej Slavia Praga (wygrała w czwartek z Panathinaikosem Ateny 2-0). - Nie zasłużyliśmy na porażkę w meczu u siebie. Do Częstochowy trzeba będzie pojechać z bojowym nastawieniem odrobienia strat i zagrania maximum tego co potrafimy. Jeśli tak będzie to na pewno pokusimy się o zdobycie goli. Na pewno zrobimy wszystko, żeby dalej awansować. Szkoda tych straconych przez nas bramek. Przy tej pierwszej bramce rywala, to chciałem odkopnąć piłkę, ale się nie udało, a przeciwnik dobrze to rozegrali i trafił do naszej siatki… Druga to karny. Nie poddajemy się jednak i w rewanżu w Polsce na pewno powalczymy – podkreślał po meczu w Trnawie pomocnik Spartaka Martin Bukata, który ma za sobą grę w Piaście Gliwice w latach 2016-18
Dodano: Piątek, 5 sierpnia 2022 (16:46)
Źródło: INTERIA.TV- INTERIA.TV
Reklama