Beata Mazurek gościem "Popołudniowej rozmowy" w RMF FM
- Zobacz film - Nie bardzo rozumiem, dlaczego mam darzyć Bóg wie jaką atencją człowieka, który w sposób skandaliczny wypowiada się o nas jako partii rządzącej, o szefie moim, Jarosławie Kaczyńskim, wyzywając go od tchórzy i różnych innych rzeczy. Jaka jest agresja w powiedzeniu, że ktoś jest klaunem? - mówiła posłanka.
- Zobacz film W internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM Marcin Zaborski pytał Beatę Mazurek o powody korespondencji między szefem MON Antonim Macierewiczem a prezydentem Andrzejem Dudą. - Nie rozumiem tego - domysłów może być mnóstwo. Być może dzieje się tak dlatego, że zarówno pan prezydent i pan minister w określonym momencie nie mieli czasu, by się spotkać, być może wolą akurat pisać do siebie listy. (...) Być może w czasie tej rozmowy więcej się wyjaśni niż przy pisaniu do siebie listów - mówiła rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.
Mazurek: Nie żałuję, że nazwałam Ryszarda Petru klaunem. Jaka w tym jest agresja?
- Nie bardzo rozumiem, dlaczego mam darzyć Bóg wie jaką atencją człowieka, który w sposób skandaliczny wypowiada się o nas jako partii rządzącej, o szefie moim, Jarosławie Kaczyńskim, wyzywając go od tchórzy i różnych innych rzeczy. Jaka jest agresja w powiedzeniu, że ktoś jest klaunem? - mówiła posłanka.
Dodano:
Wtorek, 21 marca 2017 (19:06)
Źródło:
Marcin Zaborski-