Premier Tusk wykonuje interesujący manewr. Przekonuje, że w sprawie Ukrainy z jednej strony jest radykał Kaczyński, z drugiej mały radykał Miller, a on, mąż stanu, idzie środkiem drogi. To kampania wyborcza PO. Niech premier się nie spodziewa, że będziemy w tym uczestniczyć. SLD nie pozwoli dorobić sobie żadnej gęby - mówi Leszek Miller w Kontrwywiadzie RMF FM. - W sprawozdaniu naszego posła Adama Kępińskiego, który pojechał obserwować referendum na Krymie, jest wiele spostrzeżeń, które nie mogą się podobać Moskwie, mogą za to podobać się Radosławowi Sikorskiemu - zaznacza. - Zdjęcie w slipach zrobiono Kępińskiemu, kiedy był jeszcze w partii Palikota. Chłód kafelkowej podłogi dobrze mu zrobił. Przeszedł do SLD - dodaje.
Dodano:
Piątek, 21 marca 2014 (09:38)
Źródło:
Konrad Piasecki-