Mamy wzrost napięcia w stosunkach z Rosją, z czego nie należy się cieszyć – podkreśla w Porannej rozmowie w RMF FM Leszek Miller. „Jeżeli nie współpraca, to jaka jest alternatywa? Powrót do zimnej wojny? Wolałbym, żebyśmy dążyli do odprężenia” – mówi gość Roberta Mazurka. Były premier przyznaje, że Europa musiała zareagować na otrucie Siergieja Skripala. „Dobrze się stało, że Europa zareagowała wspólnie” – zauważa Miller. Przypomina, że 15 lat temu, w przypadku interwencji w Iraku, Europa „popękała”. Według niego w ostatnich latach polskie władze – niezależnie czy te zdominowane przez PO, czy przez PiS – raczej eksponowały swoją niechęć do Rosji. „ Smoleńsk jest swego rodzaju cezurą, potem było już tylko gorzej. Dzisiaj nie ma żadnego dialogu między władzami Polski i Rosji” – uważa Miller.
Dodano:
Wtorek, 27 marca 2018 (09:48)
Źródło:
RMF FM-