Wiem, że dobrze wykorzystam ten rok – deklaruje Ewa Mielnicka. Mimo że koronę najpiękniejszej Polki nosi dopiero od niecałych dwóch tygodni, już podjęła obowiązki związane z tytułem Miss Polski. Zaangażowała się w kilka akcji charytatywnych, chce bowiem wnieść uśmiech w życie innych ludzi.
– Korona na razie przynosi mi wiele uśmiechu i mnóstwo dobrych rzeczy, oby tylko tak było przez cały rok. Już na moim fanpage’u odzywa się wiele organizacji i wiele osób prywatnych, które nie tylko chcą mnie poznać, lecz także chcą, abym wniosła w ich życie ten uśmiech. Mam nadzieję, że będę miała ku temu mnóstwo możliwości. Dużo życzliwości spotkało mnie podczas konkursu, mam nadzieję, że będę potrafiła ją teraz przekazać dalej - mówi nowa królowa piękności.
Nowa Miss Polski przyznaje też, że doświadczyła już - niestety - pewnych nieprzyjemności. Jak każda uczestniczka tego typu imprezy, była narażona na krytykę, głównie ze strony internautów. Fakt, że to jej przypadła korona i tytuł najpiękniejszej Polki, także wywołał wiele negatywnych komentarzy związanych zarówno z jej urodą, jak i przebiegiem samego konkursu. Ewa Mielnicka twierdzi jednak, że nie boi się krytyki, zawsze bowiem postępuje zgodnie ze swoim sumieniem.
– Ile jest ludzi, tyle jest komentarzy. Mam nadzieję, że przez ten rok udowodnię, że wygrała słuszna osoba i że ważna jest nie tylko uroda, lecz przede wszystkim wnętrze, osobowość – mówi.
Ewa Bożena Mielnicka ma 22 lata i pochodzi z Kurpi Zielonych, małej wsi pod Ostrołęką. Studiuje dziennikarstwo na Społecznej Akademii Nauk w Warszawie i marzy o posiadaniu własnej agencji public relations. Fascynują ją podróże i biznes.
Dodano:
Poniedziałek, 22 grudnia 2014 (09:45)
Źródło:
Newseria Lifestyle-
Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Więcej na temat:Miss Polski