Im mniej przyjemny dla oka wygląd, tym lepiej. W Zimbabwe po raz czwarty odbył się konkurs na najbrzydszego mieszkańca kraju. W tym roku ten osobliwy tytuł oraz czek na 500 dolarów zdobył 42-letni Maison Sere.
- Chcę podziękować Bogu za zdobycie tego tytułu. I sędziom, że mnie wybrali. Ostatni raz byłem czwarty i nic nie wygrałem – mówi zwycięzca. 42-latek pokonał między innymi Williama Masvinu, który dzierżył tytuł najbrzydszego od 2012 roku. Zdetronizowanemu królowi werdykt sędziów bardzo się nie spodobał. – To nie brak przednich zębów sprawia, że jesteś brzydki! Tutaj trzeba mieć wrodzoną brzydotę. Nie przegrałem, ciągle jestem numerem jeden – denerwuje się.
Dodano:
Czwartek, 26 listopada 2015 (15:27)
Więcej na temat:konkurs