- Możemy w tej chwili mówić o sytuacji pewnego cofnięcia się ze strony władz Białorusi. Ale sukcesu pewnie jeszcze ogłaszać nie można, ponieważ te działania w ostatnich miesiącach miały różne fazy - powiedział Piotr Müller.
Podkreślił jednak, że "działania dyplomatyczne, które od tygodni podejmowaliśmy, przyniosły skutki".
- Z jednej strony mamy informacje o zawieszeniu lotów do Mińska, z drugiej pojawiają się deklaracje przyjęcia części migrantów z powrotem przez ich kraje - przypomniał.
Müller stwierdził, że "plany Białorusi i Rosji są dalekosiężne i długoterminowe".
- Widzimy deeskalacje tego kryzysu, ale to nie oznacza, ze zarówno Mińsk jak i Moskwa rezygnują z planów destabilizacji obszaru Europy środkowo-wschodniej - dodał.
- Mówimy chociażby o planowanym uruchomieniu gazociągu Nord Stream 2, który jest kolejnym narzędziem w rękach Rosji, które może zostać użyte - wyjaśnił w rozmowie z Marcinem Fijołkiem.
Fragment programu "Gość Wydarzeń", emitowanego na antenie Polsat News.
Podkreślił jednak, że "działania dyplomatyczne, które od tygodni podejmowaliśmy, przyniosły skutki".
- Z jednej strony mamy informacje o zawieszeniu lotów do Mińska, z drugiej pojawiają się deklaracje przyjęcia części migrantów z powrotem przez ich kraje - przypomniał.
Müller stwierdził, że "plany Białorusi i Rosji są dalekosiężne i długoterminowe".
- Widzimy deeskalacje tego kryzysu, ale to nie oznacza, ze zarówno Mińsk jak i Moskwa rezygnują z planów destabilizacji obszaru Europy środkowo-wschodniej - dodał.
- Mówimy chociażby o planowanym uruchomieniu gazociągu Nord Stream 2, który jest kolejnym narzędziem w rękach Rosji, które może zostać użyte - wyjaśnił w rozmowie z Marcinem Fijołkiem.
Fragment programu "Gość Wydarzeń", emitowanego na antenie Polsat News.
Dodano:
Piątek, 19 listopada 2021 (20:50)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Piotr Müller | Białoruś | Rosja | migranci | granica polsko-białoruska | Gość Wydarzeń | Marcin Fijołek