Piotr Müller z PiS odniósł się w programie ''Graffiti'' do raportu NIK ws. polityki covidowej państwa. W jego ocenie prezes Izby Marian Banaś chce pomóc swojemu synowi dostać się do Sejmu. Prowadzący przypomniał o tymczasowym szpitalu we Wrocławiu, gdzie mieli trafiać zakażeni koronawirusem. Budowa placówki miała pochłonąć 16 mln zł, a ostatecznie rachunek wyniósł 90 mln zł. - Środki finansowe otrzymywały poszczególne szpitale, większość z nich jest samorządowa. Być może w niektórych przypadkach doszło do nadużyć ze środków przekazywanych ze Skarbu Państwa. Każda taka sprawa wymaga wyjaśnienia - odpowiedział Müller. Zapewnił, że podczas pandemii rządzący "przygotowywali się na najgorsze". - Teraz, jak wydatkujemy na armię, ale nie dojdzie w przyszłości do wojny, to NIK podsumuje, ze to zmarnowane środki, bo wojna nie wybuchła? - zastanawiał się.
Dodano:
Wtorek, 12 września 2023 (09:01)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News