''Najważniejsze pytania''. Hołownia o koalicji rządzącej: Czasami rzeczywiście szlag mnie trafia, że mogę tak mało

Marszałek Sejmu zapytany został o to, czy dołączy do krytyki premiera Donalda Tuska, który został negatywnie oceniony przez niektórych polityków za to, że podczas polskiej prezydencji w Radzie UE nie zorganizował w Warszawie szczytu ws. Ukrainy. - Uważam, że my mamy dzisiaj takie karty, że nie powinniśmy się o takie rzeczy kłócić. Mamy premiera, który rzeczywiście jest postacią, jest jednym z liderów obok Meloni, obok Macrona, obok Starmera. Dlaczego o tym mówię? Bo to nie jest czas na kłótnie o stołek - wskazywał. Zdaniem lidera Polski 2050 "nic by się nie stało", gdyby szczyt poprowadził prezydent Andrzej Duda. - Dzisiaj potrzeba tandemu między dużym pałacem, a małym pałacem, który nie będzie jeden długopisem drugiego, ale będzie umiał wykorzystywać optymalnie wszystkie narzędzia, które daje prezydentura i premierostwo, aby walczyć o interesy Polski - ocenił. Jak dodał gość Polsat News, dziś Polska ma "okno na rok, na dwa do przodu, w którym może rzeczywiście utwierdzić swoją przywódczą rolę" na poziomie europejskim, stać się "jednym z silników Europy". - Te spory o ambasadorów... W takie rzeczy mogliśmy się bawić 20 lat temu. Dzisiaj nie ma tego świata, w którym mogliśmy uprawiać te wszystkie zabawy, które ja też w Sejmie obserwuję - stwierdził Hołownia. W opinii marszałka Sejmu "zapiekłość prezydenta w bardzo wielu aspektach nie jest nikomu do niczego potrzebna" i może można by było wynegocjować pewne porozumienie, które by sprawę ambasadorów odblokowało. Pytany o to, czy sam podjął jakieś kroki celem zażegnania sporu między prezydentem a rządzącymi choćby ws. wspomnianych ambasadorów, Szymon Hołownia przyznał, że nie ma "środków do wymuszenia (czegoś - red.) na koalicjancie". - Istotą tej kolacji jest to, że albo wszystkie strony znajdują wspólny interes w załatwieniu pewnej rzeczy albo tej rzeczy nie udaje się załatwić – przekazał. Jednocześnie zapewnił, że robi to, na co pozwalają mu jego kompetencje marszałka Sejmu. - Czasami rzeczywiście szlag mnie trafia,
Dodano: Wczoraj, 3 marca (19:39)
Źródło: Polsat News- Polsat News
Reklama