Prośby skierowane do Unii Europejskiej nie są prośbami o pomoc zewnętrzną. UE to Polska. UE to nasza rodzina - tak gość Kontrwywiadu RMF FM Tomasz Nałęcz tłumaczy wczorajszą decyzję Radosława Sikorskiego, by prosić Brukselę o pomoc w sprawie zwrotu wraku Tu-154M Polsce. - Dwa i pół roku od katastrofy mamy impas. Wyczerpawszy możliwości państwa polskiego, Sikorski w sprawie wraku zwrócił się o pomoc do naszej europejskiej rodziny. Mówimy: "Jesteśmy nieskuteczni, pomóżcie" - ale też pokazujemy naszej europejskiej rodzinie, że jesteśmy zdeterminowani" - tłumaczy Nałęcz.
Dodano:
Wtorek, 11 grudnia 2012 (08:50)
Źródło:
INTERIA.TV-
Więcej na temat:Tomasz Nałęcz | Radosław Sikorski | katastrofa w Smoleńsku | Wrak tupolewa | zwrot | Tu-154 | Rosja | kontrwywiad rmf fm