Po zamachu majowym zmiany w konstytucji były uchwalane w trybie skróconym. Piłsudski mówił wtedy, że w Polsce najlepsze rzeczy są trikiem i dowcipem uchwalane. Podobnie jest dziś. Stanem idealnym byłoby uchwalenie ustawy o in vitro. Ale skoro jest klincz parlamentarny, skoro parlament nie jest w stanie, Tusk chce najwyraźniej dowcipem, samym rozporządzeniem, załatwić sprawę in vitro - mówi gość Kontrwywiadu RMF FM, doradca prezydenta Tomasz Nałęcz.
Dodano:
Poniedziałek, 22 października 2012 (08:16)
Źródło:
INTERIA.TV-