Pani Halina stworzyła rodzinę zastępczą dla swoich wnuków, Patryka i Julii. Córka kobiety przez wiele lat walczyła z chorobą alkoholową. Jakiś czas temu straciła kontakt z rzeczywistością. By stworzyć dzieciom nowy bezpieczny dom, pani Halina kupiła stary drewniany budynek w sąsiedniej wsi. Nie nadaje się on jednak do zamieszkania. Ściany i podłogi gniją, instalacja elektryczna nie działa, w budynku brakuje też łazienki. Pani Halina rozpoczyna wyścig z czasem. Jeśli dzieci szybko nie zamieszkają w bezpiecznym miejscu, zostaną jej odebrane.
Dodano:
Wtorek, 19 maja 2020 (12:05)