"Nasz nowy dom 18"
- Zobacz film Ekipa programu odwiedza wielkopolski Trzek. Pani Teresa mieszka tu z dziećmi – siedmioletnią Zosią i jedenastoletnim Wojtkiem. Po rozstaniu z partnerem uzależnionym od alkoholu pani Teresa długo dochodziła do siebie, wiedziała, że musi być silna dla dzieci. Wsparciem w układaniu życia od nowa okazali się pracodawcy pani Teresy, którzy umożliwili jej zaglądanie w ciągu dnia do domu i opiekę nad dziećmi. Jednak mimo stałej pracy, kobiecie nie uda się samodzielnie wyremontować domu. Na kredyt wymieniony dach już nie przecieka, ale cały dom nasiąknięty jest wodą, która wsiąkała latami. Dom wymaga porządnego ogrzewania, łazienka nigdy nie została ukończona, dorastający Wojtek wymaga własnej przestrzeni do nauki a Zosia chciałaby mieć miejsce do rozwijania swojego talentu plastycznego. Ekipa programu zabiera się do pracy z ogromnym zapałem, zarażona pozytywną energią tej ciepłej, serdecznej rodziny.
- Zobacz film Pani Ania samotnie wychowuje czteroletniego Natana. Ojciec chłopca, choć widuje go często z daleka, nie interesuje się jego losem i nie utrzymuje z nim kontaktu. Samotna mama stara się wynagrodzić chłopcu brak pełnej rodziny, pomimo że sama zmaga się z kłopotami zdrowotnymi. Natan potrzebuje profesjonalnego wparcia psychologicznego, by rozwijać się prawidłowo. Mama z synkiem mieszkają w domu z przeciekającym dachem, wilgotną łazienką, przewodami z elektrycznymi na wierzchu. W przedsionku stoi dymiący, niebezpieczny piec. Sytuacja finansowa rodziny jest dramatyczna, często brakuje nawet na jedzenie. Pani Ania marzy, by znaleźć pracę, którą będzie mogła pogodzić z opieką nad synem, ale jest to bardzo trudne. Ze problemami domu i rodziny rozprawią się Katarzyna Dowbor, Maciek Pertkiewicz i Przemek Oślak ze swoją ekipą budowlaną.
- Zobacz film Pani Marianna mieszka w małym domu ze swoją dorosłą córką, Agnieszką, cierpiącą na czterokończynowe porażenie mózgowe. Z powodu wieku i własnych chorób pani Marianna nie jest w stanie podnieść córki, ani nawet z pomocą drugiej osoby przenieść jej na wózek. Kobiety są praktycznie uwięzione w domu, który kompletnie nie jest przystosowany do ich potrzeb. Dodatkowym problemem jest konieczność palenia w piecu, pani Marianna nie ma już siły, żeby nosić opał, rąbać drzewo. Codzienne życie jest udręką a perspektywa pogarszającej się kondycji fizycznej pani Marianny jest po prostu przerażająca. Marta Kupczyk musi tak zaprojektować dom, by był przyjazny dla obu kobiet, a Katarzyna Dowbor poruszona losem bohaterek stara się maksymalnie umilić im czas wakacji.
- Zobacz film Targowa Górka to niewielka wieś w Wielkopolsce. Pieszka tu pan Paweł z córką Jagodą i swoim ojcem – Bogdanem. Obaj panowie są wdowcami, mama Jagody zmarła niedawno, pozostawiając nastoletnią córkę w rozpaczy, a ojciec i dziadek, mimo najlepszych chęci, nie bardzo potrafią ją pocieszyć. Dom rodziny kompletnie nie nadaje się do zamieszkania przez trzy pokolenia. Żadne z przechodnich pomieszczeń nie pełni jakieś konkretnej funkcji, nikt nie ma swojego pokoju ani prywatności. Jagoda, jak każda nastolatka, marzy o własnym azylu, pan Paweł pracuje jako kierowca i powinien się wysypiać, ale dzieli pokój z ojcem. Pan Bogdan lubi oglądać w spokoju telewizję, poza tym prowadzi dom, gotuje dla wszystkich, chciałby potem odpocząć. Nie bardzo ma gdzie. Tragiczna łazienka i niebezpieczny piec grzewczy dopełniają tylko smutnego obrazu. Najwyższy czas wnieść do tego domu trochę radości, tym razem będzie to o tyle trudne, że Kasia Dowbor utknęła w domu z powodu choroby.
- Zobacz film Pani Cecylia jest prababcią jedenastoletniej Emilki. Matka dziewczynki zostawiła ją, wyprowadzając się do innego miasta. Ojciec, z którym Emilka miała świetny kontakt, zmarł. Prababcia z prawnuczką zajmują mieszkanie socjalne na czwartym piętrze, pani Cecylia jest po dwóch zawałach i pokonywanie schodów stanowi poważne zagrożenie dla jej zdrowia i życia. Emilka odziedziczyła po tacie niewielkie mieszkanie w bloku na parterze. W tej chwili pani Cecylia zmuszona jest utrzymywać oba lokale, co rujnuje budżet rodziny. Marzą, by wprowadzić się do małego, tańszego lokum, ale na razie nie nadaje się ono do zamieszkania. Rodzina zastępcza, jaką stanowi prababcia, musi zapewnić dziecku odpowiednie warunki do życia i nauki, a w kawalerce ze starą zniszczoną kuchnią i grożącą pożarem instalacją elektryczną nie jest to możliwe. Ekipa programu staje przed wyzwaniem, jakim jest zmieszczenie dwóch pokoi, kuchni i łazienki na 27 metrach kwadratowych.
- Zobacz film Boczki Chełmońskie to wieś nieopodal Łowicza. Pani Beata mieszka tu z dwunastoletnim synem Dawidem. Tata Dawida zmarł niedawno, chorował na nowotwór. Rodzina walczyła o niego do końca, pani Beata zbierała pieniądze na specjalny lek, ale nie udało się jej zgromadzić pieniędzy na czas. Pogrążeni w żałobie mama i syn mieszkają w złych warunkach, bez kuchni z prawdziwego zdarzenia, z instalacją elektryczną realnie zagrażającą życiu domowników. Dawid, który marzy o karierze kucharza, nie ma miejsca do nauki, a jego pokój niczym nie przypomina pokoi rówieśników. Katarzyna Dowbor chce pokazać Dawidowi, że jego kucharskie marzenia mogą się spełnić, a przy okazji odkrywa też, że pani Beata ma talent, który pozwoli jej zarabiać, mimo złego staniu zdrowia. Ekipa programu nie tylko zmieni warunki mieszkaniowe rodziny, ale pomoże w rozpoczęciu nowego życia.
- Zobacz film Pani Anna jest wdową, sama wychowuje synów – czternastoletniego Dawida i dwunastoletniego Kacpra. Kilka lat temu rodzinę dotknęła niewyobrażalna tragedia - tata chłopców odebrał sobie życie po tym, jak dowiedział się, że choruje na nowotwór. Rodzina nigdy nie podniosła się po tym ciosie. Po śmierci męża pani Ania musiała wyprowadzić się od teściów i przeniosła się do swojego domu rodzinnego, gdzie łączne mieszka 11 osób. Nikt nie ma własnej przestrzeni, chłopcy śpią we wspólnych łóżkach. Wielkim wysiłkiem całej rodziny udało się kupić stary, zniszczony dom dla pani Ani i chłopców, a ojciec kobiety stara się go wyremontować. Ekipa programu „Nasz Nowy Dom” poruszona dramatyczną historią wyrusza z pomocą, by jak najszybciej rodzinę spotkało w końcu coś dobrego.
- Zobacz film Pani Katarzyna opiekuje się swoją dwudziestotrzyletnią córką Marią, chorującą na czterokończynowe porażenie dziecięce i epilepsję. W domu mieszka także syn pani Kasi, Sebastian. Rodzina zajmuje stary garaż, przerobiony na pomieszczenie mieszkalne, które trudno nazwać domem. Warunki są dramatyczne. Z częściowo ocieplonej elewacji odpada styropian, dach przecieka, sufity opadają. Nie ma łazienki z prawdziwego zdarzenia, kompletnie nic nie jest przystosowane do osoby używającej wózka. Marysia wymaga opieki 24 godziny na dobę, więc nie ma mowy o tym, by pani Kasia podjęła pracę. Sebastian pracuje i pomaga mamie i finansowo, i w opiece nad siostrą, ale nawet wspólnymi siłami nie są w stanie przeprowadzić najmniejszego choćby remontu. Dlatego w Markach pojawia się Katarzyna Dowbor z Maćkiem Pertkiewiczem oraz Arturem Witkowskim i jego ekipą budowlaną.
- Zobacz film Na obrzeżach Radomia stoi niewielki budynek gospodarczy, który ma stać się domem dla pani Patrycji, pana Sławomira i ich dzieci – Ali i Kubusia. Alicja jest dzieckiem od urodzenia niewidzącym, choruje na epilepsję i zmaga się z szeregiem niepełnosprawności. Pan Sławek stara się własnymi siłami doprowadzić dom do takiego stanu, by dało się do niego wprowadzić. Na razie jest tylko toaleta i prowizoryczna kuchnia. Ogrzewanie budynku stanowi piec, z którego mocno czuć gaz. Ciągła walka o zdrowie Ali i brak środków na własne, dające poczucie bezpieczeństwa lokum, odbierają rodzinie nadzieję na poprawę losu. Sytuację zmienia wizyta Kasi Dowbor, która przekazuje dobrą wiadomość o remoncie. Sytuacja na budowie komplikuje się, bo szef ekipy Artur Witkowski zachorował i dowodzenie musiał przejąć jego brat, Adam.
- Zobacz film Katarzyna Dowbor ponownie odwiedza Skierbieszów na Zamojszczyźnie. Tym razem ma dobre wieści dla pani Kasi i pana Jana, którzy wychowują dwie córki: Julię i Dominikę oraz sześcioletniego Marcela. Rodzina mieszka w tragicznych warunkach – wszyscy śpią w jednym pokoju, drugie pomieszczenie jest kuchnią i wszystkim innym – w domu nie ma łazienki ani toalety. Ogrzewanie stanowi stary piec kaflowy. Do rodziny należy jeszcze jedno pomieszczenie – nieogrzewane, wilgotne, zimą stoi nieużywane. Latem dziewczynki przenoszą się tam, by choć przez kilka miesięcy mieć swój własny kąt. Katarzyna Dowbor - wzruszona ciepłem i miłością, jakie wypełniają ten dom - przekazuje informację, że lada moment pojawią się w nim architekta Marta Kupczyk i Wiesław Nowobilski ze swoją ekipą budowlaną.
- Zobacz film W podlaskich Drahlach, w starym drewnianym domu żyją pan Krystian z żoną Anną i synkiem Kacperkiem. Wraz z rodziną mieszka ojciec pana Krystiana – Andrzej. Pięcioletni Kacperek cierpi na autyzm i epilepsję. Pan Krystian pracuje jako sanitariusz w szpitalu w pobliskiej Sokółce, większość dochodów rodzina przeznacza na leczenie i rehabilitację Kacpra. Dojazdy, leki, turnusy rehabilitacyjne – wszystko to całkowicie rujnuje budżet domowy. Pani Ania poświęca cały swój czas dziecku - Kacper nie może zostawać sam, ma tendencje do autoagresji. Dom rodziny nie jest kompletnie przystosowany do potrzeb chorego dziecka. Dziadek Andrzej jakiś czas temu wziął kredyt, by wymienić pokrycie dachu. Teraz ciężko pracuje, by kredyt spłacić. Niestety, sytuacja finansowa nie pozwala na załatwienie innych pilnych spraw – ocieplenie domu, przystosowanie łazienki, stworzenie przestrzeni bezpiecznej dla Kacpra. Dlatego w Drahlach pojawia się ekipa programu „Nasz Nowy Dom”.
- Zobacz film W pierwszym odcinku nowego sezonu ekipa „Naszego Nowego Domu” odwiedzi Tychy. W spokojnej tyskiej dzielnicy, pod lasem, w części starego ceglanego domu mieszkają pani Lidia i jej wnuczka, trzynastoletnia Kornelia. Rodzice Kornelii nadużywali alkoholu. Po tym, jak dziewczynka została im odebrana i umieszczona w rodzinie zastępczej, dziadkowie wywalczyli prawo do opieki nad wnuczką. Kilka lat temu mąż pani Lidii zmarł i teraz ona sama wychowuje dziewczynkę. Kornelia jest cicha i skryta, mało mówi o sobie. Warunki życia kobiet są ciężkie. Dom wymaga remontu od dawna, pani Lidia sama naprawia podłogi, sufity, uszczelnia rozpadające się okna. Babcia z wnuczką mieszkają w jednym pokoju, nie ma mowy o prywatności i dobrych warunkach do nauki. Wszystko zmienia się, gdy do domu pani Lidii zagląda nowa sąsiadka, pani Marta, która widząc warunki życia babci i wnuczki, natychmiast postanawia zgłosić je do programu „Nasz Nowy Dom”.
"Nasz nowy dom" - odcinek 259
Boczki Chełmońskie to wieś nieopodal Łowicza. Pani Beata mieszka tu z dwunastoletnim synem Dawidem. Tata Dawida zmarł niedawno, chorował na nowotwór. Rodzina walczyła o niego do końca, pani Beata zbierała pieniądze na specjalny lek, ale nie udało się jej zgromadzić pieniędzy na czas. Pogrążeni w żałobie mama i syn mieszkają w złych warunkach, bez kuchni z prawdziwego zdarzenia, z instalacją elektryczną realnie zagrażającą życiu domowników. Dawid, który marzy o karierze kucharza, nie ma miejsca do nauki, a jego pokój niczym nie przypomina pokoi rówieśników. Katarzyna Dowbor chce pokazać Dawidowi, że jego kucharskie marzenia mogą się spełnić, a przy okazji odkrywa też, że pani Beata ma talent, który pozwoli jej zarabiać, mimo złego staniu zdrowia. Ekipa programu nie tylko zmieni warunki mieszkaniowe rodziny, ale pomoże w rozpoczęciu nowego życia.
Dodano:
Czwartek, 14 kwietnia 2022 (21:08)
Więcej na temat:Nasz nowy dom 18