Wzrasta liczba rodziców, którzy świadomie rezygnują ze szczepienia swoich dzieci. Przeciwnicy szczepionek są zdania, że negatywnie wpływają one na rozwój psychofizyczny małego człowieka (wśród najpoważniejszych oskarżeń wysuwanych pod adresem szczepionek jest m.in. to dotyczące autyzmu, który jakoby powodują). Specjaliści biją na alarm: efekty takiej postawy widać już w Stanach Zjednoczonych, gdzie wzrasta liczba zachorowań na odrę, koklusz, ospę wietrzną... Czy przeciwnicy szczepień doprowadzą do tego, że ludzie znów zaczną masowo zapadać na choroby, z którymi medycyna już dawno sobie poradziła?
Dodano:
Środa, 24 lipca 2013 (03:08)