Zdaniem ekspertów, uprawnienia inspektora Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w zakresie weryfikacji zwolnienia lekarskiego są mocno ograniczone. A jednak w przypadku wykrycia przez niego poważnych nieprawidłowości, sprawdzana osoba może utracić zasiłek chorobowy, a nawet pracę.
W wyniku przeprowadzonych w pierwszym półroczu br. kontroli wystawionych zwolnień lekarskich, ZUS odzyskał, z tytułu cofniętych lub zmniejszonych świadczeń, już 102,6 mln zł. Państwowa instytucja publicznoprawna konsekwentnie ogranicza możliwość wypłaty zasiłków chorobowych. W związku z tym, wzmożone inspekcje pracowników w dalszym ciągu mogą przybierać na sile. Zdaniem warszawskiego radcy prawnego Łukasza Brzozowskiego, najbardziej narażone są na nie osoby, które kilka lub kilkanaście razy w roku przebywają na L4, obejmującym mniej, niż 7 dni, oraz te, które uzyskują od różnych lekarzy kolejne zaświadczenia o czasowej niezdolności do pracy z powodu choroby.
Jak podkreśla specjalista, przepisy dotyczące uprawnień pracownika ZUS w zakresie kontroli zwolnienia lekarskiego nie zostały opisane w ustawie tak, jak w przypadku kontroli przedsiębiorcy. Jeśli jednak inspektor wykrywa naruszenie prawa, sporządza protokół. Musi w nim podać, na czym ono dokładnie polegało. Uwagi do raportu ma prawo wnieść kontrolowany oraz świadkowie zdarzenia, np. domownicy. Konsekwencją wykorzystania L4 w sposób niezgodny z przepisami jest utrata zasiłku za dany okres zwolnienia lekarskiego. Od takiej decyzji można złożyć odwołanie do Sądu Rejonowego w ciągu miesiąca od trzymania decyzji.
Dodano:
Wtorek, 13 września 2016 (10:11)
Źródło:
MondayNews-
MondayNews
Więcej na temat:ZUS