Mistrzostwa świata w lekkiej atletyce w Moskwie to kolejna wielka sportowa impreza tego sezonu, która budzi emocje i nadzieje kibiców. Ci sami kibice zadają sobie jednak pytanie, czy również w tym przypadku okaże się po latach, że wiele spośród ustanowionych w Moskwie rekordów było w istocie efektem stosowania dopingu. Czy znów będziemy rozczarowani postawą sportowców, w których wierzyliśmy i którym kibicowaliśmy - tak, jak kibicowaliśmy kiedyś Marion Jones czy Tysonowi Gayowi? Takiego scenariusza nie można wykluczyć. W końcu doping stał się prawdziwą plagą współczesnego sportu...
Dodano:
Środa, 7 sierpnia 2013 (08:28)