"Nieulotne" to film, który wymyka się klasyfikacjom i poddaje tysiącu różnych interpretacji - mówi reżyser obrazu, Jacek Borcuch, nie kryjąc satysfakcji z takiego stanu rzeczy. - Najgorsze to wpływać na percepcję widza - zauważa.
Dodano:
Piątek, 8 lutego 2013 (12:19)