Opuszczając Sztokholm i kierując się na północ dotrzemy do miejsca, które cieszy się zasłużoną sławą „najgłębiej położonego hotelu świata”. W sercu lasu, 155 metrów pod ziemią, w dawnej kopalni srebra w Sali znajduje się nastrojowy apartament. Za noc spędzoną w tym miejscu trzeba słono zapłacić. Pieniądze to jednak nie wszystko. Goście muszą być pewni, że w środku nocy nie ulegną panice - a o to tutaj nietrudno... Czyżby duchy górników, którzy w pocie czoła wydobywali tutaj drogocenny kruszec już w XV wieku, nie dawały turystom spokoju?
Dodano:
Niedziela, 19 stycznia 2014 (05:06)
Źródło:
INTERIA.TV-
© 2014 Associated Press