Minister edukacji odpowiedziała na krytykę byłego szefa resortu w programie "Gość Wydarzeń". - Nie wiadomo, ile dokładnie ukraińskich dzieci trafi do polskich szkół. Szacunki mówią o 20-40 tys., ale w rozmowach ze stroną ukraińską pojawiła się także liczby na poziomie 160 tys. - w co nie wierzę - mówiła Barbara Nowacka. Od nowego roku szkolnego wszystkie ukraińskie dzieci mieszkające w Polsce obejmie obowiązek szkolny, a za niezastosowanie się do niego rodzicom grozi postępowanie egzekucyjne i 100 zł grzywny, a od czerwca 2025 r. - także utrata 800+. Dotąd Ukraińcy mieli wybór - ich dzieci mogły się uczyć zdalnie w swoim kraju lub w systemie mieszanym. - Nie ma możliwości, żeby dziecko ukraińskie otrzymywało świadczenie, nie chodząc do szkoły - podkreśliła minister. - To był nasz obowiązek włączyć je do systemu edukacyjnego - dodała. Nowacka była dopytywana o tzw. komponent ukraiński. - Ukraińskie dzieci będą mogły na zasadach dobrowolności, finansowanej przez rząd ukraiński, mieć swoich nauczycieli i swoje zajęcia. Będą się uczyć naszej podstawy i jeśli będą chciały swojej - wyjaśniła. Minister stwierdziła, że "pan Czarnek nie rozumie systemu edukacji".
Dodano:
Wtorek, 20 sierpnia (20:09)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News