Jest "świadomość tego, że ta śmierć przyszła zupełnie nieoczekiwanie, absurdalnie, z ręki człowieka chorego psychicznie, przestępcy. Coś jest takiego zupełnie absurdalnego… Oczywiście można szukać odpowiedzi ludzkich: czy tego typu imprezy powinny być lepiej zabezpieczone, czy uczyniono wszystko, żeby do tego (do tragedii) nie doszło - i to są, jak gdyby, pytania innych. My stawiamy to pytanie w kategoriach: dlaczego człowiek w pełni sił, mąż, ojciec dzieci odchodzi w sposób tak brutalny, nieoczekiwany…" - tak o śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM o. Stanisław Tasiemski, wiceszef Katolickiej Agencji Informacyjnej. Jak podkreślił: "Każde słowo poza milczeniem jest tutaj nieodpowiednie".
Dodano:
Poniedziałek, 14 stycznia 2019 (19:37)
Źródło: