O tym niezwykłym porodzie pisała prasa na całym świecie! Zaledwie trzy dni po przejściu tajfunu, który w listopadzie 2013 roku spustoszył Filipiny, Emily Sagalis urodziła swoją córeczkę. Poród miał miejsce na brudnej podłodze w budynku lotniska, w zaimprowizowanym szpitalu polowym. Młoda mama odzyskała już siły, a dziecko zdrowo się rozwija - ale cała rodzina wciąż żyje w spartańskich warunkach.
- Mam nadzieję, że nie będzie już więcej takich tajfunów. Boję się o córkę; nie wiem, gdzie mogłabym ją ukryć - mówi Emily, która może zapewnić swojej córce tylko prowizoryczne schronienie. Nadmorskie miasto Tacloban zostało zrównane z ziemią przez niszczycielski żywioł. Emily, jej mąż Jobert i dziesiątki tysięcy Filipińczyków wciąż zdani są niemal wyłącznie na pomoc humanitarną...
Dodano:
Wtorek, 25 marca 2014 (05:24)
