Benedykt XVI zawsze był kruchutkim człowiekiem. Kruchutkim fizycznie i silnym psychicznie - wspomina odchodzącego dziś papieża, dominikanin o. Maciej Zięba, gość Kontrwywiadu RMF FM. - Jan Paweł II był towarzyski i duszpasterski z krwi i kości. Benedykt XVI bardzo się izolował. Miał mniejszy kontakt z tym, co na zewnątrz. To mogło utrudnić mu funkcjonowanie w Watykanie, ale na pewno nie było powodem podjęcia decyzji o abdykacji - dodaje.
Dodano:
Czwartek, 28 lutego 2013 (11:22)
Źródło:
INTERIA.TV-