W Maroku narasta problem turystyki seksualnej nastawionej na kontakty z nieletnimi. W tej sytuacji organizacje pozarządowe starają się różnymi sposobami informować najmłodszych o tym, czym jest „zły dotyk”. Rozmowy na trudne tematy ułatwiają filmy, gry i przedstawienia kukiełkowe. O wiele gorzej współpracuje się, niestety, z rodzicami... W kraju, w którym mówienie o seksualności to prawdziwe tabu, niełatwo jest otwarcie dyskutować o problemie molestowania nieletnich. Ale ten fałszywy wstyd trzeba przezwyciężyć.
W ostatnich latach marokańską opinią publiczną wstrząsnęło kilka głośnych spraw sądowych o pedofilię. Niedawno do więzienia na 2 lata trafił Francuz oskarżony o molestowanie dziewięciorga dzieci. Organizacje pozarządowe uważają, że to zbyt łagodny wyrok – i zapowiadają złożenie apelacji.
- Marrakesz to miasto turystyczne. Niestety, jest również popularny w kontekście turystyki seksualnej. Problem wykorzystywania dzieci przybiera na sile – mówi działacz Marokańskiej Organizacji Ochrony Praw Człowieka.
Według UNICEF-u, w latach 2007 – 2012 liczba odnotowanych przypadków molestowania dzieci w Maroku znacząco wzrosła.
Dodano:
Środa, 25 lutego 2015 (11:54)
