- Prawo i Sprawiedliwość w przyszłej kadencji chce znieść w ogóle immunitety poselskie. My w przeciwieństwie do Platformy Obywatelskiej nie uważamy siebie, tzn. parlamentarzystów, za lepszych od innych ludzi. PO tak uważa - mówił w "Graffiti" wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa. Polityk, komentując zatrzymanie przez policję posłanki Kingi Gajewskiej, nazwał całą sytuację "prowokacją". Grzegorz Kępka zapytał wiceministra obrony narodowej, prezesa stowarzyszenia OdNowa Marcina Ociepę o zatrzymanie przez policję posłanki Koalicji Obywatelskiej Kingi Gajewskiej. Zaraz po opuszczeniu radiowozu Gajewska powiedziała Polsat News, że przy okazji wizyty premiera w Otwocku postanowiła przekazać, że rząd wydał 250 tys. wiz migrantom z państw Afryki i Azji. - Niektórzy ludzie mają dostęp tylko i wyłącznie do jednej stacji, do jednego kanału TVP. Jesteśmy zdeterminowani, żeby wszyscy Polacy dowiedzieli się, co się stało - mówiła posłanka.
- Ja jestem oburzony tym, że niektórzy parlamentarzyści opozycji traktują legitymację poselską jako przepustkę do bezkarności - skomentował Marcin Ociepa. - Immunitet ma chronić posła tylko w sytuacji, kiedy wykonuje obowiązki poselskie - dodał. Jak stwierdził wiceminister, "reakcja policji była całkowicie prawidłowa". - To była prowokacja. Pani poseł w ciemnych okularach, w czapeczce, zakłóca porządek. To jest naruszenie kodeksu wykroczeń. Pani poseł nie reaguje na polecenie - wymieniał polityk. Zapowiedział, że "Prawo i Sprawiedliwość w przyszłej kadencji chce znieść w ogóle immunitety poselskie". - My w przeciwieństwie do Platformy Obywatelskiej nie uważamy siebie, tzn. parlamentarzystów, za lepszych od innych ludzi. PO tak uważa - dodał.
Dodano:
Środa, 20 września 2023 (10:00)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Graffiti Polsat News | Marcin Ociepa | zjednoczona prawica | immunitet poselski | policja