Nie sądzę, by firmy zagraniczne zaczęły się masowo pojawiać na naszym rynku. Tym bardziej że jest na nim coraz mniej miejsca. Już dzisiaj agenci z trudnością sobie radzą, nie zarabiają takich pieniędzy jak za czasów nieruchomościowej bańki cenowej. Dziś w rejestrze pośredników jest ponad 20 tys. osób. Jeśli doliczyć do tego osoby wykonujące czynności pomocnicze, np. dwie na jednego pośrednika, to mówimy o grupie 60 tys. osób w Polsce. Na pewno są jeszcze nisze, zawsze można znaleźć dochodowe miejsce, ale wielkiego napływu do branży nie będzie. To naprawdę trudna, wymagająca doświadczenia praca – komentuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Leszek A. Hardek, prezydent Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.
Dodano:
Wtorek, 17 grudnia 2013 (12:24)
Więcej na temat:rynek nieruchomości