Kilkuletni chłopcy z kenijskiego plemienia Luhya przygotowywani są do ceremonii obrzezania. To obowiązkowy etap inicjacji w dorosłość. Przed rytualnym zabiegiem mężczyźni wszelkimi sposobami hartują charaktery nastolatków, zwykle strasząc ich i wyzywając.
Rytuał jest bardzo brutalny. O wschodzie słońca młodzieńcy polewani są zimną wodą, a ich ciało smarowane jest błotem. Obrzezanie odbywa się bez znieczulenia. Podczas usuwania napletka chłopcy wpatrują się w niebo. Coraz częściej podkreśla się medyczne zalety tego zabiegu.
– To ważny dzień dla chłopców. Obrzezanie chroni dziecko przed różnymi chorobami. Poza tym w naszej kulturze napletek jest czymś brudnym. Usuwamy go, aby dziecko było czyste – mówi Duglas Miyekho, krewny jednego z obrzezanych chłopców.
W 2008 roku rząd kenijski zapoczątkował program męskiego obrzezania w ramach walki z AIDS.
Dodano:
Piątek, 30 września 2016 (06:20)
Więcej na temat:obrzezanie