"Unia Europejska przekazuje Ukrainie pomoc w wysokości 1 miliarda euro, ale w tym samym czasie płaci Rosji – za ten sam okres – 35 miliardów euro za dostawy energii. Rosja zyskuje więc na tej wojnie, bo ceny za ropę i gaz szybko rosną" – powiedziała w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Ołeksandra Matwijczuk. Szefowa pozarządowego Centrum Swobód Obywatelskich Ukrainy, a także działaczka Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) przekonywała, że "Zachód cały czas nie wprowadza odpowiednich sankcji ekonomicznych, które zatrzymają rosyjską gospodarkę".
W internetowej części rozmowy Paweł Balinowski zapytał swojego gościa, dlaczego tak międzynarodowych wielu ekspertów, polityków unika słowa „ludobójstwo” w odniesieniu do zbrodni popełnianych przez rosyjską armię. Ołeksandra Matwijczuk stwierdziła, że „ludobójstwo to najcięższa zbrodnia”, którą będzie trudno udowodnić przed sądem, bo należy mieć dowody na masowe egzekucje, gwałty i tortury dokonywane na ludności cywilnej. Zauważa jednak, że wielu rosyjskich oficjeli publicznie prezentuje zamiary dokonywania zagłady na obywatelach Ukrainy. „Otwarcie mówią, że naród ukraiński nie ma prawa istnieć, że Ukraina jest fałszywym państwem i powinna być zlikwidowana. Rosyjskie zamiary dokonywania ludobójstwa są bardzo widoczne w ich propagandzie”- mówiła. Dodała także, że zgodnie z międzynarodowymi konwencjami nawet publiczne głoszenie takich intencji jest zabronione.
Szefowa Centrum Swobód Obywatelskich Ukrainy uważa, że prędzej czy później Władimir Putin stanie przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości. Powiedziała, że aby tak się stało należy jak najszybciej rozpocząć śledztwo ws. rosyjskich zbrodni. Ołeksandra Matwijczuk uważa, że funkcja prezydenta Federacji Rosyjskiej „wpływa jedynie na to, czy będziemy mieli go fizycznie w sądzie czy nie”. I jak zauważyła na koniec rozmowy: znam wiele przykładów z historii, gdy autorytarni przywódcy, którzy myśleli, że są nietykalni, prędzej czy później trafi
W internetowej części rozmowy Paweł Balinowski zapytał swojego gościa, dlaczego tak międzynarodowych wielu ekspertów, polityków unika słowa „ludobójstwo” w odniesieniu do zbrodni popełnianych przez rosyjską armię. Ołeksandra Matwijczuk stwierdziła, że „ludobójstwo to najcięższa zbrodnia”, którą będzie trudno udowodnić przed sądem, bo należy mieć dowody na masowe egzekucje, gwałty i tortury dokonywane na ludności cywilnej. Zauważa jednak, że wielu rosyjskich oficjeli publicznie prezentuje zamiary dokonywania zagłady na obywatelach Ukrainy. „Otwarcie mówią, że naród ukraiński nie ma prawa istnieć, że Ukraina jest fałszywym państwem i powinna być zlikwidowana. Rosyjskie zamiary dokonywania ludobójstwa są bardzo widoczne w ich propagandzie”- mówiła. Dodała także, że zgodnie z międzynarodowymi konwencjami nawet publiczne głoszenie takich intencji jest zabronione.
Szefowa Centrum Swobód Obywatelskich Ukrainy uważa, że prędzej czy później Władimir Putin stanie przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości. Powiedziała, że aby tak się stało należy jak najszybciej rozpocząć śledztwo ws. rosyjskich zbrodni. Ołeksandra Matwijczuk uważa, że funkcja prezydenta Federacji Rosyjskiej „wpływa jedynie na to, czy będziemy mieli go fizycznie w sądzie czy nie”. I jak zauważyła na koniec rozmowy: znam wiele przykładów z historii, gdy autorytarni przywódcy, którzy myśleli, że są nietykalni, prędzej czy później trafi
Dodano:
Wtorek, 19 kwietnia 2022 (21:35)
Źródło:
RMF FM-