Centrum Pragi, modny Plac Wacława, luksusowy hotel i... mroczna tajemnica z czasów zimnej wojny. To tu, głęboko pod ziemią, mieścił się podziemny schron o powierzchni 500 metrów kwadratowych. Jego istnienie utrzymywane było w ścisłej tajemnicy przez kilkadziesiąt lat. Bunkier miał zapewnić maksymalną ochronę członkom Komunistycznej Partii Czechosłowacji, a także najwyższym dowódcom wojsk Układu Warszawskiego, na wypadek nuklearnego ataku. Na co dzień stanowił jednak bazę operacyjną służb bezpieczeństwa. To stąd podsłuchiwano hotelowych gości – zagranicznych polityków, dyplomatów, dziennikarzy…
Dodano:
Czwartek, 5 grudnia 2013 (13:35)
Źródło:
INTERIA.TV-
© 2013 Associated Press